Warszawa – Elixir by Dom Wódki | miejsce z klasą
Od tej wizyty już wiem, że Dom Wódki to miejsce na wyjątkowe okazje. Ta elegancka restauracja podaje świetne dania inspirowane polską kuchnią a do tego ma długą, bardzo długą listę polskich wódek (również rocznikowych). Jest się tu czym chwalić szczególnie przed gośćmi z zagranicy chcącymi poznać naszą kulinarną kulturę.
Udało nam się trafić na wolny stolik pod koniec dnia moich urodzin – to był zupełny spontan. Coś Wam o tym już wspominałam w jednym z ostatnich postów i obiecałam wtedy zdradzić tajemnicę gdzie zakończyłam ten dzień. W Domu Wódki posadzono nas na antresoli z widokiem na imponujący bar i podświetloną ścianę zastawioną butelkami różnych trunków. Z krótkiej karty dań wybraliśmy (już standardowo) ryby ale przy długiej karcie wódek potrzebowałam pomocy – bo wybór był imponujący. Karta przedstawia wódki polskie i zagraniczne w podziale na premium, super premium i ultra premium oraz zestawy degustacyjne. Każdą wódkę można zamówić w kieliszku 25ml lub 40ml. Ułatwieniem przy wyborze może być sparowanie wódek z poszczególnymi daniami w menu – do każdego wskazane zostały dwa trunki – na „otwarcie i zamknięcie” czyli przed i po. Najprościej jest się kierować właśnie tymi podpowiedziami.
Na początek podano nam bezalkoholowy koktajl owocowy a dla mnie kieliszek Vestal Kaszebe na otwarcie (12,00 zł za 25ml). Niestety nie przepadam za białymi destylatami (co innego dobry single malt) ale jak już wódkę pić to polską i to rocznikową od małych producentów – te są godne polecenia.
Z zakąsek wybraliśmy śledzie – pod wódeczkę idealne, które jak się okazało, zajęły nam cały stolik – nie dlatego, że był mały tylko te śledzie jakieś wielkie jak na przystawki. Rolmops z kiszonym ogórkiem, kawiorem z octu, marynowaną cebulą, leśnymi grzybami i warzywami (26,00). Na drugim planie widać jeszcze śledzia „po kaszubsku” a z nim infuzowane pomidory, czerwone cebula, korzenne przyprawy i ziołowa emulsja (27,00)
A to kolejny śledź „u szebe” – z burakami, jajkiem, wędzonym oscypkiem, jabłkiem, ogórkiem kiszonymi i jabłkowym kawiorem (29,00). Przystawki nie tylko imponująco wyglądały ale w smaku również budziły nasz zachwyt. To był bardzo dobry początek wieczoru. Do śledzi pasowała również Macidula Cytrynowa (10,00 zł za 25ml).
Wybranym daniem głównym był sandacz mazurski (46,00) podany na chrzanowym puree ziemniaczanym, kapuście włoskiej, pomidorkach koktajlowych oraz cytrynowym sosie. Tu nad kremowym puree i idealnie przygotowanym filetem zachwycał się M.
Ja wybrałam danie z ciepłych zakąsek (patrząc na rozmiary podawanych tu olbrzymich porcji to był bardzo dobry wybór) – pierogi orkiszowe (26,00) – wypełnione szpinakiem, kaszą gryczaną, natką, jajkiem, kozim serem. Wyraźne w smaku ale zarazem delikatne. Idealne zakończenie mojej uczty podkreślone kieliszkiem Młodego Ziemniaka z 2014 roku (14,00 zł za 25ml).
Myślę, że mięsolubni również nie będą zawiedzeni ofertą restauracji Elixir by Dom Wódki. Na zakąskę wybiorą nóżki wieprzowe w galarecie z musem z czosnku i octowym kawiorem lub tatara wołowego podanego z galaretką z kiszonego ogórka. A na danie główne kurczaka zagrodowego z ziemniakami i botwinką a może kaczkę pieczoną podaną z kluseczkami serowymi z bryndzy. Wszystko podane w niebanalnym sposób i towarzystwie dobrze schłodzonej wódki.
informacje dodatkowe o Dom Wódki
dojazd i parkowanie – jeżeli w Teatrze Wielkim nic się nie dzieje to bez problemu znajdziecie miejsce na Placu Teatralnym, w przeciwnym wypadku miejsca należy szukać na uliczkach odchodzących od placu
płatność – gotówka, karty VISA, Mastercard
rezerwacja miejsc – zalecana
godziny otwarcia: codziennie od 12:00 do 24:00
Elixir by Dom Wódki (Facebook) – ul. Wierzbowa 9/11, Warszawa Śródmieście, Plac Teatralny, tel: +48 22 828 22 11
mapa dojazdu:
