Są takie miejsca, o których zapominamy a powinniśmy o nich pamiętać i częściej je odwiedzać. Bo karmią przyzwoicie ale przede wszystkim zdrowo. Do takich miejsc należy niewielka kawiarnia Niezłe Ziółko na rogu Kruczej i Wilczej w Warszawie. Bywaliśmy tu regularnie rok temu – potem przerzuciliśmy się na inne miejsca albo jedzenie śniadań w domu. Ostatnio na nowo odkrywamy Kruczą i tak w ciągu jednego weekendu trafiliśmy tu aż dwa razy – raz tylko na zielone koktajle aby drugiego dnia wrócić na zdrowe śniadanie.
Niezłe Ziółko to niewielkie ale bardzo przytulne wnętrze, którego nastrój buduje jasny, cukierkowy kolor, setki dodatków oraz zapachy rozchodzące się z mikro kuchni. To miejsce, w którym chce się zamówić wszystkie pozycje z menu i zajadać się nimi przez cały dzień. Na szczęście w kawiarni Niezłe Ziółko śniadania podawane są przez cały dzień – to dobra informacja dla śpiochów takich jak my:)
M marzył o owsiance i doczekał się – owsianki na mleku z mieszanką orzechów, rodzynek, suszonych owoców, granatu (9,00). Jeżeli lubicie mleczne śniadania, a może przepadacie za owsianką na wodzie – koniecznie ją zamówcie
jajka sadzone z pieca – tajo jajo (13,00 za 2 sztuki) – pieczone na oleju kokosowym i podane z chilli oraz kolendrą. Mega smaczne i warte zamówienia jeżeli lubicie nutkę pikanterii w śniadaniu – my uwielbiamy
mój wybór to jajka sadzone zapiekane w piecu w wersji po hiszpańsku (13,00 za 2 sztuki) – z dodatkiem suszonych pomidorów, rozmarynu oraz wędzonej papryki. Wyraźne, lekko słone – pyszne
ponieważ jajka do dla mnie za mało (jestem wielkim śniadaniowym głodomorem) dodatkowo zamówiłam carpaccio z wędzonego łososia (24,90) – ze szpinakiem, kaparami oraz serem Dziugas oraz dressingiem sojowo-imbirowym. Oj – nie poskąpiono w nim łososia ani dodatków. Porcja była zacna
dopełnieniem śniadania musiały być zielone koktajle, które Niezłe Ziółko promuje od chwili otwarcia – tym razem zdecydowaliśmy się na jabłko na liściu (13,00) ze szpinakiem, jabłkiem i ananasem oraz mowa trawa (17,00) z pietruszką zamiast jarmużu (akurat nie było), jabłkiem, bananem oraz dodatkowo spiruliną oraz chia. Zwyczajowo takie koktajle pijamy codziennie na śniadanie tylko w urozmaiconych wersjach – koktajlowe wariacje możecie śledzić na bieżąco na moim profilu na Instagram (znajdziecie go tutaj).
to co nas bardzo cieszy to możliwość kupienia w Niezłe Ziółko zdrowych przetworów – między innymi soku z rokitnika (11,00). Jeżeli nie smakuje Wam sam (jest bardzo kwaśny i tak na prawdę obrzydliwy) to dodawajcie go do zielonych koktajli – banan, gruszka, szpinak stłumią jego smak ale nie witaminy.
batony raw-bite (9,50 za sztukę) to zdrowa przekąska – bez dodatku chemii, soli i cukru. Ja zabieram je w delegacje – podczas długich podróży są dla mnie ratunkiem w chwili wielkiego głodu. Pamiętajcie – to zdecydowanie lepsza przekąska niż przydrożny McDonalds
W ramach noworocznych postanowień obiecujemy częściej odwiedzać Niezłe Ziółko. Czego i Wam życzę. Wpadajcie ty na śniadanie, na lunch (w menu codziennie znajdziecie inną zupę) czy tak po prostu – na zielony koktajl.
Ostro zakręcona na punkcie zdrowego żywienia, diety roślinnej oraz podróży kulinarnych. Na moim blogu kulinarnym publikuję przepisy oraz poradniki o tym co jeść, aby zachować zdrowie i nie spędzać przy tym w kuchni całych dni.
Zjadłabym koktajl i batoniki 🙂
Aa i ten sok z rokotnika i inne rodzaje są do kupienia w Carrefour